poniedziałek, 1 grudnia 2014

23. Hard life! ;/

Cześć wam ;P
Wiem że rzadko tu bywam ale na prawdę składa się na to wiele niezależnych o de mnie czynników ;/
W sobotę biegałam z moim Teodorkiem i po dwóch tygodniach przerwy znowu złapałam przeziębienie ;/ Kicham jakieś 60 razy na minute, okropnie zmienił mi się głos, znowu będę musiała odbyć leczenie w swoim łóżku ;D Dziś już zrobiłam sobie wolne od szkoły i kuruję się herbatą z miodem, i sokiem malinowym ;p
Ponad to pogoda bardzo nie rozpieszcza ciągle wieje zimny wiatr a to bardzo nie sprzyja ani mi ani np. mojej skórze.
Na domiar złego przyszła też nieoczekiwana śmierć, lecz to zbyt prywatne by pisać o tym tutaj ;p
Dużo emocji kłębi mi się w głowie, wybaczcie więc że nie umiem skleić nawet kilku porządnych zdań, do jakichś dłuższych postów też póki co nie mam głowy, wybaczcie ; )

A tak na koniec jeszcze taka informacja odnośnie konkursu ;p
Zainteresowanie z tego co widzę nie jest zbyt duże, ale w regulaminie było napisane że jeśli nie zgłosi się minimum 20 osób to rozdanie zostanie anulowane.
Zaproście swoje znajome blogerki do wzięcia udziału, przy tych dwudziestu zgłoszeniach dodam nagrodę, potem przy każdych kolejnych 10 zgłoszeniach będę dodawać następny nagrody niespodzianki ;p

Jeszcze raz serdecznie zapraszam ! :P

[ KLIK ! ]

sobota, 22 listopada 2014

22. Rozdanie ! ;)

Witajcie ! :)
Tak jak już wspominałam w poście poniżej postanowiłam zorganizować dla was jakieś rozdanie;P
Chcę wam w jakiś sposób wynagrodzić te moje liczne nieobecności tutaj na blogu ;)
Jako że to pierwsze rozdanie to mam nadzieje że skusi was nagroda jaką dla was przygotowałam, no i przy okazji ja dowiem się czy jest jakieś zainteresowanie tego typu konkursami i być może będę organizowała coś takiego częściej :)


Co można wygrać? 
1. Pierre Rene Volume Rich Mascara
2. Quiz Cosmetics kredka do oczu odcień 014
3. Krem do rąk z kwiatek pomarańczy Isana
4. Mariza Active Care- kojąco odświeżający krem do stóp
5. Trzy próbki
+  Tajemnicze pudełeczko z biżuterią, w którym jest dużo niespodzianek

P.S Jeżeli zainteresowanie konkursem będzie duże dodam jeszcze jakieś nagrody bądź ufunduje kilka nagród pocieszenia ;)

Regulamin 
 1.Konkurs trwa od dnia 22.11.2014 do dnia 22.12.2014 do godziny 23:59. Zgłoszenia przesłane po terminie nie będą brane pod uwagę!
 2. Organizatorką i sponsorem zabawy jestem tylko i wyłącznie ja ;)
 3. Zgłoszenia przyjmowane są w formie komentarza pod postem konkursowym 
 4. Aby wziąć udział w konkursie należy spełnić wszystkie wymagane warunki.
 5. Uczestnikami konkursu mogą być tylko osoby mieszkające na terenie Polski.

 6.  Wyniki ogłoszone zostaną w ciągu 5 dni od zakończenia konkursu.
 7. Ze zwycięzcą skontaktuję się drogą mailową, a wyniki zamieszczę na blogu.
8. Zwycięzca jest zobowiązany do kontaktu e-mailowego pod adresem alittleaboutfashion@interia.pl w ciągu 5 dni od daty ogłoszenia wyników.  
9.Rozdanie nie podlega przepisom Ustawy z dnia 29 lipca 1992 roku o grach i zakładach wzajemnych (Dz.U. z 2004 roku Nr 4 poz. 27 z późniejszymi zmianami).
10. Zamieszczając komentarz zawierający zgłoszenie do rozdania uczestnik wyraża zgodę na akceptację niniejszego regulaminu oraz na przetwarzanie swoich danych osobowych zgodnie z Ustawą o Ochronie Danych Osobowych (Dz.U.Nr 133 pozycja 883)

11. Zwycięzca nie ponosi żadnych kosztów związanych z wysyłką nagrody. 
12. Za osobny post lub pasek boczny można uzyskać dodatkowy los ;) 
13. Jeżeli do rozdania nie zgłosi się minimum 20 osób to konkurs zostanie anulowany ! :P Mam nadzieje że do takiej sytuacji jednak nie dojdzie ;)


Wzór zgłoszenia
1. Obserwuję blog jako : (nick)
2. Mój adres e-mail:
3. Link do udostępnienia : TAK/NIE (link)
4. Osobny post: TAK/NIE (link)
5. Info na pasku bocznym TAK/NIE (link)
Powodzenia ! :*

środa, 19 listopada 2014

21. Moje must have ! :D

Hej :*
Wiem wiem zaniedbałam was, po raz kolejny , ale tyle się dzieję, wyzdrowiałam to znowu czekało na mnie nadrabianie zaległości w szkole :O
Zwykle nadrabiam pisanie postów na weekendzie a ten ostatni spędziłam na kursie języka angielskiego i dopiero w sobotę w nocy wróciłam do domu, potem miałam w poniedziałek wizytę u stomatologa, bo niestety czeka mnie dłuuugie leczenie- a tak tego nie lubię ;/
Wczoraj cały wieczór spędziłam z moim Boyem a dzisiejszy dzień spędzę w kolejce u doktora rodzinnego bo muszę odbyć przymusowy bilans, bo ponoć takie są wymogi :O:O
Na dodatek coś od wczoraj znowu boli mnie gardło mam nadzieje że nic grubszego z tego nie wyniknie tylko to jakoś sama zaleczę tabletkami na ból gardła ;/

Chcę wam dziś pokazać moją listę must have, obecnie startuje z pustymi kieszeniami ale myślę że w najbliższym czasie uda mi się zgromadzić jakieś fundusze i zakupić chociaż niektóre rzeczy z mojej listy :P

1. Gruby zimowy sweter ! <3 Jest moim w sumie największym must have bo już drugi rok z rzędu chcę zaopatrzyć się w takowy na zimę i nie mogę znaleźć żadnego na mnie ;/ Ale teraz będę tyle chodzić aż w końcu upoluje swój wymarzony, cieplusi sweterek :D


2. Gruby komin ! :) To jest rzecz której nigdy za wiele w mojej garderobie- tego czego nie lubię najbardziej to marznąć :D a przy mojej niskiej odporności ważne jest żebym nie zmarzła nigdy i nigdzie :D
W tamtym roku zakupiłam komin w kolorze kremowym teraz też chciała bym jakiś jasny ale już w innym kolorze :P


3. Ciepła bluza :P Mam już kilka bluz w swojej garderobie i zazwyczaj właśnie w nich chodzę, nawet kilka razy znajomi zapytali mnie czy jestem jakąś dresiarą że zawsze chodzę w bluzach :D Lubię po prostu jak jest mi ciepło :D Najchętniej przygarnęła  bym jakąś z ciekawym printem lub wręcz przeciwnie w jakimś jednolitym stonowanym kolorze :P


4. Ciepłe legginsy ;D Uwielbiam np. w połączeniu z dłuższymi sweterkami czy też z bluzami. W tamtym roku dostałam w prezencie zwykłe czarne ale niestety u mnie ta część garderoby nie jest stała, pozaciągałam je niestety w kilku miejscach i musiały pójść w kosz ;p W tym roku marzą mi się jakieś wzorzyste takie np. jak te na zdjęciu poniżej- choć nie ważne jakie, byle ciepłe :D


5. Czapka- koniecznie beanie, na zimę mam dwie ciepłe czapki z pomponami więc teraz chciała bym kupić sobie beanie, bardzo dużo osób teraz je nosi i prawie w każdym sklepie odzieżowym możemy zobaczyć masę wzorów, więc tutaj nie obawiam się że nie znajdę wzoru dla siebie :D Nie musi być czarna chętnie kupiła bym taką która kolorem pasowała by np do koloru wyżej wymienionego komina :D


Tak więc tak wyposażona mogę ruszać na podbój świata w zimowym czasie !! :D
A wy co macie w swojej liście must have? :)

P.S z uwagi na to że tak was zaniedbuje, przygotowuje już dla was rozdanie ! :) Bądźcie czujni :D
Buziaki :*

wtorek, 11 listopada 2014

20. Better day ;)

Hej :*
Kilka dni mnie tu nie było, ale wracam cała i już prawie zdrowa :D
Przez całą chorobę towarzyszyły mi najbliższe mi osoby :P W jeden dzień odwiedził mnie mój Boy a potem przez dwa dni pod rząd widziałam się z kuzynką Wiolką :D Właśnie wczoraj uświadomiłyśmy sobie jak ciężkie jest życie nastolatków :D Jesteśmy już prawie dorośli ale na pewne decyzje wciąż nie mamy wpływu choć bardzo byśmy tego chcieli, ale jeszcze tylko dwa lata do tej upragnionej dorosłości ! :)
Tak jak w tytule posta, dzisiaj jest już lepiej, choroba prawie minęła, jutro już wracam do szkoły nadrabiać wszelkie zaległości, a najgorsze jest w sumie to że już jutro i tak do końca tygodnia czeka mnie dużo kartkówek i sprawdzianów- jutro muszę zmierzyć się ze sprawdzianem z grawitacji na fizyce :D

Podczas choroby z nudów segregowałam zdjęcia w folderach i odnalazłam moje ulubione zdjęcie z przed roku, tyle zdjęć namnożyło się na dysku że akurat to zdjęcie umknęło gdzieś w otchłań i dopiero przed wczoraj przypomniałam sobie o jego istnieniu :D


Jestem straszną sentymentalistką- dużą wagę przywiązuję do wspomnień i zdarzeń z przeszłości i akurat to zdjęcie typowo przypomina mi ubiegły rok, kiedy namnożyło mi się dużo problemów i dużo czasu spędzałam z Teodorem na miejscowej żwirowni, traktując to miejsce jako chwilową odskocznie od problemów choć niekiedy wręcz przeciwnie jako miejsce licznych przemyśleń ;)

A wy ? Też jesteście takimi sentymentalistami? Czy raczej nie wracacie do przeszłości ? :)

piątek, 7 listopada 2014

19. Biały jeleń - krem do rąk dla skóry wrażliwej ;)

Cześć kochani :*
No cóż trzeba być mną żeby mieć takiego pecha ... ;/
Od wczoraj wyleguję się całymi dniami w łóżku bo złapała mnie angina ;( Już we wtorek pobolewało mnie gardło ale myślałam że tabletki na gardło załatwią sprawę, jednak pomyliłam się ...
Lekarz potwierdził moje przewidywania bo to już niestety nie pierwszy raz kiedy choruję na anginę ;p Ale po raz pierwszy raz złapała mnie aż tak że gardło spuchło mi do tego stopnia że kilkakrotnie dławiłam się śliną ;//
Dostałam zwolnienie lekarskie i antybiotyk na siedem dni i się zaczynam kurować... Najchętniej ciągle bym spała, przynajmniej nie czuła bym okropnego bólu gardła, bólu głowy, gorączki..!
Zawsze to ja muszę mieć takiego pecha, no ale cóż nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło przynajmniej troszkę odpocznę i zregeneruje siły ;)

Z góry przepraszam za zdjęcie z Google grafiki ale na chwilę obecną nie mam siły podnieść się z łóżka a co dopiero mówić o robieniu zdjęć;/

Chciałam wam przedstawić recenzję hipoalergicznego kremu do rąk dla skóry wrażliwej od białego jelenia, który bardzo pozytywnie mnie zaskoczył, bo moja alergiczna, atopowa skóra dłoni jest bardzo wymagająca jeśli chodzi o skórę dłoni ;)


Dostałam kiedyś od kuzynki dwie próbki tego kremu i oczywiście jako maniaczka kremów do rąk od razu  je wykorzystałam :D Już po przetestowaniu próbek mogłam powiedzieć kilka dobrych rzeczy- bo bardzo szybko się wchłaniał a próbka była bardzo wydajna i faktycznie dawała ekstremalne nawilżenie, o którym mówi producent! ;) Ale nie na tym koniec tak się zachwycałam próbkami że pełnowymiarowy kremik dostałam jakiś czas od mamy i z wielką radością go przetestowałam ;D
Tak więc mogę powiedzieć że to co polubiłam to to że faktycznie produkt nadaje się dla skóry alergicznej, wrażliwej, atopowej- doskonale nawilża, nie podrażnia skóry, szybko się wchłania, nie pozostawia tłustej poświaty czego bardzo nie lubię w kremach do rąk jak i balsamach, jest bardzo wydajny, kolejnym plusem jak dla mnie jest lekko wyczuwalny zapach- nie drażni nosa i jest taki delikatny- bardzo to polubiłam w tym kremie, ma bardzo fajną kremową konsystencje . Niestety nie mogę się wypowiedzieć co do ceny bo był to prezent , ale nie uważam że zakup tego produktu bardzo zrujnował nasz budżet :D
Myślę że warto mieć ten kremik w swojej torebce ;) Ponadto cieszę się że po raz kolejny nie zawiodłam się na białym jeleniu i że kolejny produkt trafia na listę moich ulubieńców ! :)

A i jeszcze tak na marginesie !
 Dziękuje wam kochani za pierwszą setkę w polu obserwatorów- to niezwykle motywujące !
  


poniedziałek, 3 listopada 2014

18. Jesienna rutyna .

Witajcie :*
Czeka mnie kolejny pracowity tydzień! ;)
Jedynym plusem brzydkiej pogody jaki dotychczas udało mi się znaleźć to to, że nie mając ochoty na wyjścia z domu mogę więcej czasu poświęcić nauce :D Co oczywiście jak wiadomo bardzo mi się przyda bo to już nie jest pierwszy raz gdzie do mojego życia wkrada się rutyna :P Strasznie tego nie lubię, wolę spontaniczność, szybkie plany, kreatywność wtedy nie zna granic a tu co?... Nadszedł czas gdy w szkole spędzam połowę dnia a gdy wracam do domu robi się szarówka a ja muszę zabierać się za zadanie domowe zamiast wyjść z domu choćby na spacer :D

 

 Dzisiaj czekają mnie strasznie męczarnie. Jutro mam do napisania zaległy sprawdzian z piątku z Wyposażenia i zasad bezpieczeństwa w gastronomii (taki mało potrzebny i dość nudny przedmiot na techniku żywienia :D )
Czeka mnie nauka o instalacjach : wodociągowej, kanalizacyjnej, świetlnej, elektrycznej, klimatyzacyjnej ... Coś strasznego ! :D Nie lubię uczyć się czegoś co w najmniejszym stopniu mnie nie interesuje ;/ Stanowczo wolę zajęcia praktyczne w salach gastronomicznych: Przyrządzanie i ekspedycja potraw- tam właśnie widzę moją przyszłość ! :)


Tak więc życzcie mi powodzenia! Bo nie na tym sprawdzianie kończy się tydzień przede mną jeszcze sprawdzian z fizyki, edb i zapewne jeszcze masa niezapowiedzianym kartkówek :D Tak więc niestety nie wiem kiedy zajrzę tutaj do was, ale mam nadzieje że na długo was nie opuszczę  :*

piątek, 24 października 2014

17. Outfit :*

Hej :*
Tyle się dzieje ostatnio, tyle bym chciała zrobić a tak mało mam czasu. Teraz doba to dla mnie za mało, dzień powinien trwać co najmniej kilka godzin więcej :D
Ostatnimi dniami pogoda nas nie rozpieszcza; ciągłe opady deszczu, mi wiatr, czyli to czego nie lubię najbardziej, najbliższe dni mają być niestety takie same więc pewnie najwięcej czasu będę spędzać w domu, bo w taką pogodę nie chcę mi się nawet wystawiać nosa z domu ;p
Znowu ostatnio dopadają mnie głupie myśli, strasznie irytuje mnie mój tok myślenia :O
Ale dobrze że są ludzie z którymi mimo wszystko mogę pogadać :*
Przyszłam dzisiaj do was z postem ponieważ rozpoczęłam weekend dzień wcześniej :D a to za sprawą deszczu który mnie zmoczył jak wracałam w środę ze szkoły a nie miałam parasola ani nawet kaptura :O
Ale są tego pewne plusy- przynajmniej znalazłam teraz czas  żeby do was przyjść z postem z niedzielnego spaceru z kuzynką ;)

Niedziela była wietrzna ale i słoneczna, nie mogłam więc ubrać krótkiego rękawka choć chętnie powróciła bym do lata gdzie chodziło się tylko i wyłącznie lekko ubranym ;P
Postawiłam na sweterek z printem tygrysa który jakiś czas temu pod wpływem impulsu zakupiłam razem z Zuzą bo chciałyśmy być jak bliźniaczki :D do tego moje ulubione spodnie z Bershki, trampki converse  oraz z uwagi na mocne słońce okulary przeciwsłoneczne ;)

Conversy widzicie pierwszy raz- dostałam je od Zuzy bo na jej nogę są już niestety za małe a mi mogą jeszcze posłużyć :D Zuzia jest 4 lata młodsza a nogę ma już prawie dwa rozmiary większą :O

A wy jak znosicie kiepską pogodę? Jak spędzacie czas? ;) Podoba się wam taki zestaw ubrań ? :)

sobota, 18 października 2014

16. Akceptacja- czyli jedna z zasad ludzkiej różnorodności :P

Hej ;)
Coś tchnęło mnie dziś żeby dodać post o moich przemyśleniach. Dzisiejszy temat w zasadzie podsunął mi kolega z klasy któremu pokazałam mojego bloga, początkowo jakoś nie myślałam nad tym ale potem postanowiłam to rozkminić i każdy nowy dzień przynosił mi nowe myśli :P
Czym jest akceptacja? tolerancja? Czy umiemy przyjąć kogoś takim jakim jest? Czy my jesteśmy tolerancyjni? Odpowiedź tkwi w nas ;) Pewnie część z nas jest tolerancyjna a inna nie jest w stanie czegoś zaakceptować ;>
Temat który posunął mi kolega to subkultury :P Każdy z nas ma prawo do bycia sobą, do utożsamiania się z tym co jest nam najbliższe, a więc czemu czasem mamy aż taki problem z tym że ktoś jest odmienny, inaczej się ubiera, słucha innej muzyki, przecież to w żaden sposób nie odzwierciedla tego takim jest człowiekiem, bo to tylko wygląd to tylko powierzchowna część człowieka ;)

żródło:Google Grafika

 Na dobrą sprawę każdy z nas jest inny i gdyby nie to świat był by szary i nudny :D Potrzebujemy indywidualistów którzy ożywią nasze harmonijne i melancholijne życie. To właśnie tacy ludzie wnoszą coś nowego do świata ! ;) I tak jeszcze końcowo; osobiście podziwiam takich ludzi bo w stu procentach pokazują światu siebie ;P

Jeszcze  btw. stałam dzisiaj 2 godziny w kolejce po kebaby, mistrzostwo świata tego jeszcze nie było ! :D

A wy jakie macie zdanie na ten temat? :)

wtorek, 14 października 2014

15. Autumn ♥

Witajcie kochani ! <3
Dzisiaj mamy wolne z okazji Dnia Edukacji Narodowej więc znalazłam chwilkę czasu żeby przerobić zdjęcia z niedzielnego spaceru do lasu ;) Pogoda była świetna słoneczko świeciło postanowiłam więc to wykorzystać z Zuzą i pójść na jesienny spacer do lasu :D
Coraz częściej łapie mnie jesienna chandra, wykorzystuję więc jak tylko mogę każdy prześwit optymistycznego słońca ;)

Tak jeszcze by the way dziękuje wam za tak liczne komentarze i ciągle wzrastającą liczbę obserwatorów, to na prawdę cieszy gdy widzi się że ktoś docenia to że chcesz pokazać cząstkę, podzielić się tym co się dzieje w twoim życiu,  jeszcze raz bardzo dziękuję :*

Tak jak już napisałam niedzielne popołudnie  spędziłam z Zuzą bo nie lubię siedzieć sama w domu w taką pogodę bo przychodzą mi wtedy do głowy różne myśli i za dużo rozmyślam, co wcale nie jest dla mnie korzystne :O W poniedziałek natomiast poszłam na długi spacer z psem no i gdyby nie to że mam zepsuty telefon to na pewno i z tego spaceru zobaczylibyście jakieś zdjęcia bo nasza żwirownia wygląda na prawdę ładnie zwłaszcza kiedy świeci słońce i odbija się na powierzchni wody, wtedy tylko założę słuchawki na uszy zabieram psa i idziemy odetchnąć od codziennych obowiązków, fajnie mieć taką swoją ostoję, takie ciche, bezludne miejsce gdzie można odpocząć ;)

Ale przejdę do tematu bawiłyśmy się z Zuzią w fotografów i myślę że nawet fajnie udało nam się uchwycić jesienną aure ;)



 Drzewo z tego zdjęcia ma ponad 4 metry w obwodzie ciężko to było ująć na zdjęciach ale wyglądałyśmy przy nim jak krasnoludki :D  To jedno z większych drzew w naszej okolicy :D




P.S Wiem że zdjęcia nie są najwyższych lotów ale jak na aparat 5Mpix to nie można oczekiwać cudów :D
Podobają się zdjęcia ? ;)

sobota, 11 października 2014

14. Urodzinowe prezenty ;)

Witajcie ! :)
Z tygodniową przerwą ale jestem ;P Mam tyle nauki, sprawdzianów i rzeczy do zrobiona, nawet czasu na sen jest mało, przez co strasznie się nie wysypiam i potem prawie zasypiam w szkole :O
w dodatku od wczoraj weszła zmiana w planie lekcji że w  piątek mam lekcje od 7.10 a co za tym idzie będę musiała jeździć autobusem o 5.40 co za męka ... ! ;/
Jestem typowym śpiochem i żeby się wyspać potrzebuję jakichś 8 godzin snu a nie tak jak w teraźniejszym planie dnia 4-5 ;/ No ale wiadomo coś za coś, nie ma wyjścia, trzeba się dostosować :P
Dzisiejszy post powinnam wstawić chwilkę wcześniej z uwagi na to że urodziny obchodziłam 26 września a dzisiaj mamy już 11 październik no ale tak jak już wcześniej wspominałam nie miałam na to czasu ;)
Dzień swoich szesnastych urodzin wspominam jako jeden z najlepszych, ciągle ktoś przychodził z życzeniami, to na prawdę fajne uczucie gdy wie się że ktoś pamięta o tym szczególnym dla ciebie dniu :)
Spędziłam go w gronie kolegów i koleżanek i kolegów w pizzerii a potem z moim Lubym w Galerii Rzeszów, do domu wróciłam na prawdę późnym wieczorem :P

No ale przejdę już do części właściwej tego postu a mianowicie do zaprezentowania co dostałam :D






Wśród prezentów był jeszcze min. portfel i lakier od kuzynki pieniądze od rodziców na nowy telefon, który już kupiłam i w ciągu nie całego tygodnia już go zepsułam ;/ Takie to mam szczęście :D oraz oczywiście masę słodyczy- czyli to co misie lubią najbardziej haha :D !

papa :*

sobota, 4 października 2014

13. Outfit : )

Heej ! :* Tak długo mnie tu nie było :( Niestety nie mogę narzekać na brak kartkówek i sprawdzianów, bo niestety jest ich cała masa;/ No ale cóż byłam przygotowana na to że wraz z ze szkołą średnią nadejdzie też i natłok nowych obowiązków :D Od tamtego tygodnia zaczynamy już gotować, myślę że w najbliższym czasie pochwalę się z wami moimi przysmakami :D
Następnym czynnikiem który spowodował że tak rzadko tu ostatnio byłam jest niestety ciągle utrzymująca się zła pogoda, strasznie źle to na mnie działa, już ponad tydzień zmagam się z bólem gardła i ogólnym osłabieniem, wracam ze szkoły i kładę się spać, wstaje, pouczę się i zaraz z powrotem kładę się spać ;/
Ale nie długi wynagrodzę wam tą moją długą nieobecność, przyszłam dzisiaj do was z outfitem, do którego zrobienie wykorzystałam w tamtym tygodniu moją kuzynkę z uwagi na to że pogoda chociaż przez jeden dzień ładnie świeciło słońce i nie mogłam przepuścić takiej okazji :D 

Spodnie widzieliście już raz natomiast kurtkę zakupiłam jakiś czas temu i bardzo ją lubię, nie jest a ciepła ale idealnie nadaje się na takie zimniejsze a zarazem słoneczne dni ;) Do tego założyłam standardowy top z New Yorkera i moje ulubione buty sportowe zakupione już chwilę temu na Allegro :P 





Top- New Yorker
Wiatrówka- No name
Spodnie- No name 
Buty- Allegro

Do następnego kochani! :*

sobota, 13 września 2014

12. Photos ! ;*

Hej :*
Jejku jak długo mnie tu u was nie było :( Tak jak podejrzewałam tyle mam zajęć szkolnych że rzadko kiedy mam czas wejść na internet nie licząc oczywiście robienia zadań przy pomocy internetu :P
Muszę wam powiedzieć że jestem strasznie zadowolona z wyboru szkoły a przede wszystkim cieszę się z obecnej klasy ;) Ludzie są na prawdę fajni, od pierwszego dnia zgraliśmy się ze sobą, co prawda co chwilę dochodzi do nas ktoś nowy a kilka osób się przepisało z uwagi na wiodący język niemiecki ale nowych uczniów też szybko przyjmujemy do naszego grona :D Na grono pedagogicznie póki co też nie mogę narzekać, może z małymi wyjątkami ale nigdy wszystko w stu procentach nie może być okej :D
Najbardziej nie odpowiada mi poranne wstawanie ale powoli się przyzwyczajam :P w poniedziałek pierwsza lekcja fitnessu w szkole w koło piątku mają już przyjść nasze stroje gastronomiczne !! :DD

Zostawiam was z mini sklejką, bo ostatnio w ogóle nie jestem w stanie nic przygotować dla was bo brak czasu mi na to nie pozwala ;/

1.Moja fototapeta ;D 2. Zachód słońca z mojego balkonu :P 3. Moja ulubiona książka :) 4. książki part2 5.Tęczowy most, Rzeszów ;p 6. rzeszowski rynek ;)


Paa :*







czwartek, 28 sierpnia 2014

11.Kosmetyczne denko miesiąca ;)

Hej ;)
Na początku dziękuję wam za liczne komentarze pod poprzednim postem, cieszę się że są osoby którą czytają moje posty i doceniają wkład pracy jaki wkładam w stworzenie takiego posta  :*

Uff dziś pogoda nieco się polepszyła, w porównaniu do poprzednich dni gdzie cały czas padał deszcz było stosunkowo ładnie, co oczywiście bardzo mnie cieszy bo mogłam porobić coś na polu pobawić się z królikiem Zuzy pójść na spacer z psem itd ;)
Wczoraj byłam u alergologa i jak zwykle spędziłam pół dnia w kolejce, zawaliłam sobie sprawę przez anginę która wzięła mnie w lipcu o teraz co tydzień muszę się męczyć i jeździć na odczulanie :P

Ale przejdę do tematu posta, w przeciągu całego miesiąca sierpnia udało mu się zużyć kilka kosmetyków na których to temat chciała bym się dziś opowiedzieć i przedstawić wam moje spostrzeżenia na temat poszczególnych kosmetyków ;)

Aa więc...


1. Pianka myjąca na zimę AVON-SOLUTIONS- może i sierpień to nie zima ale po gwałtownej zmianie pogody ze słonecznej na wietrzną moja skóra twarzy zaczęła się strasznie złuszczać zwłaszcza w strefie T, dlatego w pogotowiu zaczęłam używać tego produktu bo zawsze w zimie sprawdzał się idealnie- tak było i teraz, skóra po myciu jest nawilżona i przy regularnym używaniu możemy na prawdę zauważyć poprawę kondycji naszej skóry, jak najbardziej polecam ! ;)
2. Venita Regenerujący krem do rąk Arctic Natural Care- jako że borykam się z problemami atopowej alergicznej skóry nawet w lecie używam bardzo dużo regenerujących i nawilżających kremów do rąk- to co w nim polubiłam to zapach i działanie nawilżające które na prawdę praktycznie od razu dało się zauważyć :)
3. Emulsja do skóry neoviderm- może i nie jest to jakiś tani specyfik bo za 100ml zapłaciłam jakieś 32zł to przy zaczerwienieniach skóry wywołanych np promieniami słonecznymi nadawał się idealnie, świetnie koił skórę, dość szybko się wchłaniał a do tego na prawdę łagodził zaczerwienienia i spowalniał proces schodzenia skóry który u mnie w lecie zachodzi niestety bardzo często, również bardzo polecam ;P
 

4. Wellness Beauty Duschpeeling Orange&Granatapfel- ten mini produkt zakupiłam w Rossmannie i byłam na prawdę miło zaskoczona zapachem i działaniem złuszczającym, oceniam na na prawdę duży plus ! :)
5. Krem BB od Garniera jego używam już bardzo długo i to nie było moje pierwsze opakowanie, na moją korzyść nie podkreśla suchych skórek i nawet nawilża, a cena jest bardzo przystępna :D



6. Perfum Avon Scentini Rose Fizz- Ten perfum polubiłam za świeży letni zapach, nie przytłaczał i właśnie idealnie nadawał się na lato :P
 

Na koniec jeszcze dwa produkty z Avonu: Balsam do ciała o zapachu perfumy Incansessence która z resztą jest jedną z moich ulubionych oraz glicerynowy krem do rąk i paznokci- dwa dobre nawilżacze i po prostu tyle w temacie ! :D

Nie wiem jak to się stało ale w sierpniu nie zużyłam żadnego kosmetyku który mogla bym uznać jako bubel i niewypał ;) Oby tak dalej :D

A jak prezentują się wasze sierpniowe zużycia? :)
A może miałyście któryś z tych produktów?

Póki co  lecę, papa :*




wtorek, 26 sierpnia 2014

10. New handbag ;P

Hej :*
Długo mnie tu u was nie było :(
Ostatnio mam bardzo dużo zajęć a od września jeszcze więcej ;/ Prawdopodobnie lekcje prawie codziennie od 7.10 mniej więcej do 16... Czyli z moich obliczeń wynika że wstawać będę musiała koło 5 żeby zdążyć na autobus a po powrocie ze szkoły koło 18 będzie nauka i koło 21 spanie żeby do tej piątej rano wyspać się w miare ;// Ale widzę też plusy :D Wczoraj mieliśmy w szkole spotkanie z rodzicem poznaliśmy wychowawce no i wiadomo kolegów i koleżanki z klasy, u mnie na techniku żywienia w 1CT jest 9 chłopaków i aż 24 dziewczyny :D Już mogę powiedzieć że jest kilka na prawdę fajnych osób a reszta się okaże po pierwszym września :)

Teraz gdy pogoda nie dopieszcza za oknem ciągle pada deszcz i nawet w domu daje się odczuwać to zimno coraz częściej udaje się na strych w poszukiwaniu jakichś rzeczy starych ubrań które mogę jakoś użyć lub przerobić, lubię się bawić w coś takiego kiedy doskwiera mi nuda ;)
No i patrzcie co znalazłam ostatnio ! ....


Strasznie przypadła mi ta torebka do gustu, gdy zapytałam mamę dlaczego ta torebka leży na strychu mama powiedziała że wtedy kiedy ją tam kładła była nie modna :D Jak dla mnie świetna ! :P nie jest za duża i doskonale pasuje do eleganckich outfitów, do tego jeszcze mama powiedziała że to torebka skórzana i lata temu gdy ją kupiła kosztowała majątek także myślę że mi sługo posłuży :D


P.S Także tak jak mówię od września pewnie będę tu bywać rzadziej :( Ale póki co nie ma co gdybać wszystkie zaległości w wolnej chwili od razu będę nadrabiać :))

Do następnej , buziaki ! :*

poniedziałek, 18 sierpnia 2014

9. Kosmetycznie - czyli miłe zaskoczenie ;)

Hej :)
 Ale ten czas leci, dziś już mamy 18 sierpnia, muszę powoli zacząć się oglądać za przyborami szkolnymi itp :P Pogoda się nam niestety zepsuła, wieje chłodny wiatr, bardzo mało słońca, nie sprzyja to mojej naturze bo jestem wtedy bardzo leniwa :D
Nie pisałam do was kilka dni ale to z uwagi na to że np. 15 sierpnia miałam gości potem pojechałam do siostry a 16  sierpnia mój M zabrał mnie na wycieczkę niespodziankę na cały dzień do Zamościa, Szczebrzeszyna i do Roztoczańskiego Parku Narodowego, pogoda niestety nie sprzyjała robieniu zdjęć bo przez dłuższą część dnia pokrapywał deszcz a wczoraj wybrałam się na rowerową przejażdżkę z kuzynem i koleżanką, wykorzystuję sierpień do maksimum :)

Ale przejdźmy do meritum sprawy :P
Chciałam się z wami dziś podzielić recenzją kosmetyku który bardzo przypadł mi do gustu.
Nie wiązałam z nim jakichś większych nadziei, wzięłam ten płyn do kąpieli siostrze bo mój ulubieniec z avonu się skończył :D

Mówię to o płynie do kąpieli Luksja Creamy rose petals&milk protein
Niestety nie pomyślałam o tym wcześniej i wyrzuciłam opakowanie a teraz naszło mnie żeby się z wami podzielić opinią na temat tego kosmetyku i z uwagi na to niestety nie miałam już jak zrobić zdjęć, posłużę się więc zdjęcie z Google grafiki ;p


Produkt na prawdę zadziwił mnie, oczywiście na plus, to co na początku wzbudziło mój zachwyt to zapach, dość intensywny, różany, ale to nie wszystko, zapach unosił się w łazience przez cały dzień. Kolejny plus jaki zauważyłam to to że na prawdę dobrze się pieni wystarczy kilka kropel a mały całą wannę piany, czyli to co lubię  najbardziej haha :D Niekiedy zdarzało się że płyny do kąpieli strasznie wysuszały moją i tak silnie wysuszoną skórę a z tym płynem było całkowicie inaczej, pozostawił skórę taką aksamitną i sprawiała wrażenie na prawdę dużo bardziej nawilżonej. Kolejna informacja która cieszy to to że jest to aż 1000ml a pieniądze jakie moja siostra wydała na ten płyn to śmieszne grosze w porównaniu do innych płynów bo akurat był w pomocji, ogólnie wiem że nie kosztuje wiele ponad 8zł ;)
Minusów jak do tej pory się nie doszukałam więc zmieniam mojego dotychczasowego ulubieńca jeśli chodzi o płyny do kąpieli ;) Na pewno nie długo zaopatrzę się w kolejne opakowanie tego pięknie pachnącego płynu :D Jeśli chciała bym dać temu produktowi punkty to stanowczo 10/10 :P

A wy macie jakiś ulubiony płyn do kąpieli? ;)


czwartek, 14 sierpnia 2014

8. Nike bag ;)

Hej ;)
Ale jestem dzisiaj jakaś wymięta :D Cały wczorajszy dzień spędziłam od 8 rano do 22 wieczorem w Rzeszowie, dużo się o chodziłam ale prawie wszystko co miałam do załatwienia, załatwiłam :P
Wróciłam do domu mega zmęczona, padłam na łóżko i przespałam całą noc i nawet nie słyszałam nocnej burzy za oknem :D
Dzień jednak spędziłam bardzo pozytywnie rano poszłam do mojej szkoły do której będę chodzić od września potem przyjechała Zuza poszłyśmy na rzeszowski Rynek, potem do lekarza , do Galerii Rzeszów i do Trzebowniska odwieźć Zuzę autobusem, potem z powrotem na Rzeszów i wieczorem spotkanie z moim M. :*

A dzisiaj pogoda senna, jutro święto, a w sobotę może jakiś wypad z M ;)
I takim o to sposobem wakacje lecą błyskawicznie, jeszcze tylko dwa tygodnie i Witaj szkoło ! :D

Przy okazji tego że miałam ze sobą Zuzę nie mogło się obyć bez zdjęć :D Pochwalę się więc wam moim nowym nabytkiem jakim jest czarna torba Nike zakupiona specjalnie z myślą o nadchodzącym roku szkolnym :P Do tego Bluzeczka w paski z rękawkiem 3/4 która świetnie nadaje się  na chłodniejsze dni zakupiona jakiś czas temu w H&M oraz spodnie, które są jednymi z moich ulubionych i widzicie je pierwszy raz :P




Pogoda niestety była bardzo nieprzychylna jeśli chodzi o robienie zdjęć, aura na polu bardzo szara i praktycznie cały czas padał deszcz, raz mocniej raz tylko pokropywał ale jednak padało cały czas ;/

 
 Torba- Nike 
Spodnie- priv sklep 
Buty- American
bluzka- H&M

Na koniec jeszcze w drodze powrotnej od lekarza uwieczniłyśmy rzeszowski kolorowy most mieszczący się między ulicą Naruszewicza a ulicą Warzywną :D
Nocą wygląda bardziej spektakularnie bo jest cały oświetlony ale ogółem też wygląda całkiem ładnie ;)


Teraz nadszedł czas na dalszą część sprzątania przed jutrzejszym świętem także lecę, pa :*